Wiersze Valentine Gaft 30 wspaniałych wierszy o znaczeniu

W artykule znajdziesz wiersze Gafta i epigramy aforyzmów. Możesz je czytać i pobierać za darmo, po prostu kopiując swój ulubiony tekst. Wybierz Valentine Gaft o miłości jednego wersetu i ucz się na pamięć.
W artykule znajdziesz wiersze Gafta i epigramy aforyzmów. Możesz je czytać i pobierać za darmo, po prostu kopiując swój ulubiony tekst. Wybierz Valentine Gaft o miłości jednego wersetu i ucz się na pamięć.

Popularne wiersze Valentina Gafta

Nie zna głupiego babka,

To, co dzisiaj jest dniem egzekucji.

On - jak Othello - na szaliku,

Ale Iago to ten, który dokucza.

A oto sam Toreador,

Jak wyszedł Hamlet - samotnik,

Jakie będzie zdanie?

Jest w nim śmierć ... i jest opóźnienie.

I ci, którzy krzyczą

Czy są przestępcami czy sędziami?

I, co dziwne, to jest sąd.

I, co dziwne, są to ludzie.

 *  *  *

Powódź - nie ma gorszego zagrożenia

Ale są wyraźne oznaki problemów

Śmiertelny poziom wody

Kiedy wpadną w to - Łzy!

 *  *  *

I nic, i nie jednym okiem,

Wszystko jest spalone, rozproszone i puste

Nie możesz wycisnąć łzy z niczego

Rzeka Dusz zmieniła bieg.

 *  *  *

Jakiego koloru jest brud? - ktokolwiek.

Podłoga może być brudna, a słowo

Pomysł, ręce, obszar, opony,

Brud jest dodatkowym akcentem i nie ma zdjęcia.

Brud w wiecznym sporze z czystością,

A jego duch, smród i gęsty,

Twój smród, brzydota

Błoto nazywa prostotę.

A czystość prowadzi do egzekucji

Brud to prostota zabójców i katów.

W ozdobnym folklorze

Jest w fałszywej prostocie jej wypowiedzi

Śmiertelne zdanie.

Błoto - prostota jest gorsza niż kradzież.

Z powodu ludzi takich jak my, którzy są w niej zakochani,

Cisza ślepej większości

Skończyło się to okropnym wyciem więźniów.

I tak święta prostota jest prosta

Co, zapominając o założeniu maski, święci,

Otwarty, bezczelny, z pianką na ustach

Organizuje brudne walki.

Niebezpieczna cecha jest już blisko

Puste dusze zniekształcają twarze.

Och, wieczna ziemska prostota

O, wieczna ziemska czystość

Zbawiciel świata - Piękno,

Wkrótce chcę mieć czas, aby się umyć.

 *  *  *

Już myśli nie mogą uciec.

Pij lub śpij, oglądaj lub czytaj,

Coraz częściej pamiętam dzieciństwo

Marshmallow Chocolate Paradise.

Pas ojca gwizdał nad jego uchem klamrą,

Muffled mother stormy ocean

Wrząca biaława jagnięcina,

I huragan stopił się na nerwach.

Ojciec przeżył wojnę, był żołnierzem,

Jeden ocalały w rodzinie.

Potajemnie niosłem chleb więźniom niemieckim,

Przypadkowo kochając swoich wrogów.

Zasysane igryki i x

Zastanawiali się w szkole bez końca,

Naprawa mojego czoła i dwóch złodziei

Była rozwiązana formuła twarzy.

Pominąłem szkołę na stadionach

Spacerując w żeliwnym tłumie na przełom

Pamiętam na bramkę każdą chybić

Zapominając o wszystkich innych błędach.

Idę, jak poprzednio, wzdłuż długiej alei

Chłopiec siedzi, zacznie od nowa.

W dłoni ściskającej scyzoryk

Na ławce coś tnie o miłości.

*  *  *

Szliśmy przez las trąbiąc życiem

A choinka Królowej została ścięta pod korzeniem,

Potem została włożona do krzyża, jak do tronu,

Budujemy bujne dni pogrzebowe.

Ale nie było jęku i łez

Snow Maiden śpiewał, Gundel Santa Claus,

I trzymając się za ręce, wesołe twarze

Rano zaczęli wirować pod drzewem.

Ach, jeśli widziałeś smutne kikuty,

Cóż za szczęśliwy dzień!

Ale cisza ustała, orkiestra zamilkła,

Na przyszłą choinkę ukryli krzyż.

Szliśmy przez las, trąbiąc życiem ...

 *  *  *

Jeśli zgubisz słowo

Stoisz przed ślepym zaułkiem, -

Uruchom prostą krowę

Piejący kogut.

Linie od razu staną się łatwiejsze.

Od prowadzenia długopisu.

Guzki zmienią się w kropki

Stanie się dziurą przecinkową.

Połóż czoło na dłoni

I od nas, od wszystkich daleko

Stopniowo

Skrzydła się poruszyły.

I padnij przed wierszami

Tajemnice setek tysięcy lat.

Wszystkie te ciężkie noce

Oczekiwałeś, poeta.

Nie, pióro jest w rękach poety -

To nie jest dla ciebie rozpieszczające.

On jest dzieckiem, ciepłym sutkiem,

Ale bóstwo oddycha w nim.

Połączenie czasu to połączenie światła z dźwiękiem.

Jak zrozumieć tę pasję?

Poetycka mąka -

Dostań się w mglisty dystans.

Komponowanie słów akwareli,

Lifting skóry głowy z ciszy,

Słyszysz odlatującego

Dźwięk naciągniętej struny.

Ale unosząc się pod chmurami

Świętuj cicho swój haczyk.

Wszyscy byliśmy głupcami

Nie było jeszcze wierszy.

 *  *  *

On nie jest jeleniem ani strusiem,

I jakiś dziwny stop

Jest abstrakcją, jest chaosem,

On jest pomyłką, on jest żyrafą.

On jest tym samym błędem

Jak paw, jak ośmiornica

Jak komar, pies, ryba

Jak Gauguin i Van Gogh.

W naturze w podświadomości

Istnieje wiele innych pomysłów

I dojdzie do niego uznanie,

Lubi wielu ludzi.

Żyrafa -

Wieża Eiffla

Chmury nad twoją głową

I wcale się nie boi

On jest wielki i głupi.

Najlepsze wiersze Valentina Gafta

Kurtyna życia się otworzyła

Ten - Człowiek - urodził się,

Było fajnie - Akt pierwszy,

Ale kiedy się udusił,

Nawet światło nie przygasło

Gdyby tylko mieli przerwę.

*  *  *

Wymarła gwiazda migocze obok światła.

Od dawna nie żyje, a my wciąż płoniemy.

Życie śpiewa poeta.

Jesteście kochani, a ja kocham.

I makijaż z czekoladą słoneczną

Jesteśmy ozdobieni gorącymi latami.

... Coraz mniej przed naszymi mroźnymi zimami.

*  *  *

Kiedy nadejdzie czas na kaca

Kiedy nadejdzie termin

Zabierze nas przestrzeń w lochach

Gdzie bardzo niski sufit.

Pod nim wisiała butelka,

Jak towarzysz w nieważkiej ciemności

I nie ma żadnego sensu,

Całe znaczenie pozostało na ziemi.

*  *  *

Kret ma sekret

Znany tylko mu,

On zawsze szuka światła

Wolę ciemność.

*  *  *

Buduję mentalnie mosty ich pomiarów są proste

Buduję je z pustki

Iść tam, gdzie jesteś.

Łącząc ziemię

Nigdy cię nie znalazłem

Otworzył oczy, a tam ... klif,

Moja ścieżka jest skończona, przybyłem.

*  *  *

Łuk dotyka duszy

Prawie nie do wiolonczeli

Lub ledwo dotknij skrzypiec

Święta chwila - nie grzesz!

W czystości dusza tęskni

W tym dźwięku jest echo naszej męki

Ustnik rury jest gęstszy wargach,

Sztuka jest jak ktoś wieje!

Gdy taki ciąg znaków jest,

I są Ręce i Inspiracje,

Jest muzyka i jest w niej zbawienie,

Tam prawda jest naga

I nie psują się słowa

I chcę kochać i żyć,

I daj wszystko i wybacz wszystko ...

To się z nami dzieje.

 *  *  *

W książce telefonicznej jest mniej żywych ludzi,

Śmiertelna kosa dzwoni w twoich uszach

Pokrowce na trumny pukają coraz bardziej

Cudzoziemcy odpowiadają na głosy.

Ale nie usunę tych liczb

I nigdy nie zakreślę ramki.

Znajdę wszystkich, zadzwonię do nich wszystkich,

Gdziekolwiek byli, w raju lub w piekle.

Podczas bicia i życia beztrosko,

Zakręty dzień-noc się skończyły.

Teraz, kiedy nie powiedzieli

Brzmi jak elipsa, sygnał dźwiękowy.

*  *  *

Wszystko jest zwięzłe i zwięzłe,

Oto ostrze, oto uchwyt.

Zabij ich lub oczyść,

On jest niczym bez naszej szczotki.

Ale jeśli nagle zawisną nad nim,

Jak czary, złe myśli

I czuje metal

Kiedy żądło bąbli w środku

Następnie jeden ruch ciała -

A krew zmywa napięcie

Fala drżenia

Nóż osłabia się w mojej dłoni.

Piękne wiersze Gaft

Dahl jedzie gdzieś daleko ...

Nie zgub się w oddali.

Ważny szczegół:

Nadal jesteś Dahl, a nie Dali!

*  *  *

Mieszkał na wsi jako więzień,

Ale do końca pisał wszystkimi drżącymi żyłami:

W Rosji geniusz jest gwarantem

Za upokorzenie, egzekucje i wygnanie.

Za uczciwość, subtelność, czułość, za pastel

Etykieta była przyklejona do poety innej wiary,

I białe łóżko Peredelkinskaya

Został zalany krwią zranionego serca.

Kult właściciela pańszczyzny odsłonięty

Ale piętnując morderstwa i aresztowania,

Stał z pięściami na tym samym pilocie

I to samo dyrygował z orkiestrą.

A bluźnierczy finał grzmiał tamburynami,

Wiązki gniewu rzucono na ukrzyżowanego.

Odchodząc na zawsze, jęknął bezradnie,

Wbijano w to ostatnie gwoździe.

Czy od stulecia jest wiele problemów?

Aby torturować torturowany świat,

Gdzie poetyckie ślady prowadzą do raju

I do diabła - ślady zabójców i eskorty.

*  *  *

Dlaczego pies jest tak oddany?

A w jego miłości nie ma granic?

Ale w oczach zawsze jest pytanie

Czy jego mistrz kocha?

Ponieważ ktoś jest sec

Ponieważ w przeszłości - komórka!

Ponieważ człowiek

Często go zdradzał.

Wędruję ulicami

Zaglądam ludziom w twarze

Oglądam teraz wszystko

Aby, podobnie jak Pies, nie pomylić się.

*  *  *

Na scenie Scaffold wszystko jest fatalne,

Kłopoty miały się wkrótce wydarzyć

Przekroczyłem granicę Tajemnicy

Musisz za to zapłacić.

Kiedy nadejdzie w trakcie gry

Seven, Three, Ace - nie pierdol!

Niewidoczne osie

Zawsze powiesić naszą plac.

Jest zagadka - nie ma odpowiedzi

Nadepnąłem na koronę otchłani,

Gdzie krew zmywa ręce Makbeta

A Królowa Pik drzemie.

 *  *  *

Leć, strzała! Do widzenia Separacja!

Morderstwo jest tuż przed naszymi oczami.

Wszystko - bez zawiązania kokardki,

Tylko cięciwa w moich rękach.

*  *  *

Tani Reprise,

Ale replika jest podstępna

Wybacz jej kaprysy

I to nie jej wina

Co zrobiły niespodzianki

Jej królowie, markizy,

I od góry do dołu

Upadła.

Kiedyś sławny

Teraz jest zapomniana

Tępy i zatłoczony

To jest koniec drogi.

Ona żyje niezadowolona

Komedia skończona,

Złamane koryto

Gdzie można znaleźć autora?

 *  *  *

Człowiek nie jest głupcem

Dostosowane do świata

Na przykład wymyśliłem torbę,

Naśladując kangura.

Człowiek nie jest głupcem

Jest zarówno geniuszem, jak i złoczyńcą,

Jak dzieci, pieniądze w workach

Śpią u torbaczy.

Ciekawe wiersze Gaft

Wszyscy urodzili jajko

Wyszliśmy z jego pieluch -

Kto z ludzką twarzą

I ktoś z dziobem, jak kurczak.

Tak rozpoczęła się maskarada

Jak sprytnie ktoś wymyślił wszystko!

I na stroju muszli

Włożył maski i kostiumy.

W końcu kto był pierwszy

Jajko lub kurczak, to nie ma znaczenia

I to jajko było kruche

A kurczak był odważny.

I owalne jajko było gładkie

A sylwetka jest nienaganna

Och, bombowce samobójcze, świetna piłka!

Pod każdą maską kryje się sekret życia.

 *  *  *

Kocham cie

Zmęczony, wybacz mi.

Płacę krwią

Ciężki krzyż ma już dość noszenia.

Krew nie jest gruba, nie olej jest farbą,

Śmieje się jak akwarela

Stanie się białym bandażem

Stanie się czystym łóżkiem.

I nie będzie kłamstw i kaprysów

Wszystko zniknie bez śladu

Myje czerwone krajobrazy

Obojętna woda.

 *  *  *

Fałszywy sekret nie ma tajemnicy

Nie możesz sztucznie cierpieć.

Nie, po prostu nie zostań poetą.

Nie, po prostu nie zostań nikim ...

Kto nas osądzi, właściwy Boże,

Na co czekasz, na co czekasz

Kiedy szaleniec płacze: „Brawo!”

Zaśpiewali im drugie kłamstwo.

I czy w chwili narodzin jest prawda

A może to twoje doświadczenie,

Dlaczego prosimy o wybaczenie

Klęcząc przed tobą?

A może Twój łuk wkrótce się zawali

Bo wszystko będzie ciemnością

Ostatnia świeca zgaśnie

Nadejdzie wieczna zima.

Pozbądź się smutnych wątpliwości

Niedoskonały człowiek

Nie będzie wiecznego zaćmienia

Wieczny śnieg nas nie wypełni.

I po prostu się nie pojawił

Na świecie nie ma ani jednej duszy.

Łaska Boża jest odpowiedzialna za wszystko

Żałujemy przed nią, grzesząc.

Ale świat nie jest wymysłem wyobraźni

Jest ziemskie ciało i krew

Oto geniusz i przestępczość,

Zło jest i jest miłością.

Dobro i zło - dwie wieczne flagi

Zawsze walczące strony.

Iago przez chwilę triumfuje,

Nie triumfuje długo.

Zło nie akceptuje wszechświata

Ale tak działa białe światło,

Czym jest w nim wieczne cierpienie,

Tam rodzi się poeta.

 *  *  *

Szara głowa na poduszce.

Trzyma cienką skórę dłoni

Czerwony tom „Aleksander Puszkin”.

Na pewno będzie z nią teraz.

Nigdy się z nią nie rozstał,

Najlepszy jest pierwszy dżentelmen,

W nim ożył, kiedy go czytano.

Oto przykład geniuszu.

Przybyły zamyślone i dziwne

Kapelusz zdjęty z kręconej głowy.

Zawsze tu czekałeś, Alexander,

Żyliśmy, bo byłeś.

Och, cierpiąca Faina

Drogi trzask fortepianie.

Zawiera dokładnie pół smutne nuty,

Tyle, że nie zagrano. Szkoda!

 *  *  *

Ja, latarnia, chcę wam powiedzieć jedno:

Z całego serca służąc sztuce światła

Czasami zapalałeś gówno

Co się stawało i jest zauważalne.

 *  *  *

Wszystko zaczęło się od Fuete,

Kiedy Ziemia, rozpoczynając obrót,

Jak dziewica w nagości

Martwi się zawstydzeniem,

Nagle zakręciło się w ciemności.

Ach, nie przestawaj

Nie rozpuszczaj się w zgiełku

Pozwól mojej głowie wirować

Razem z Ziemią na Fuet.

Ach, nie przestawaj

A jeśli to tylko sen,

Niech to potrwa tak długo, jak to możliwe

My Beautiful Dream - Fuete!

Wszystko zaczęło się od Fuete!

Życie jest ruchem wiecznym

Nie zwracaj się do Beauty

Zatrzymaj się na chwilę

Kiedy jest na liceum.

Czasami przestań

W tej chwili jest niebezpiecznie

Ona zawsze się rusza

I dlatego jest piękna!

Ach, nie przestawaj ...

 *  *  *

Mamusiu, uspokój się, on nie jest łobuzem,

Nie będzie ci przeszkadzał na przystanku,

Pamiętasz kopiec podczas wojny w Malachowie?

Granaty trafiły pod czołgi.

Budowali drogi i mosty,

Kopały kanały, kopalnie i rowy.

Zawsze w błocie, ale ich dusze są czyste

Na zawsze żyły napięły się na szyi.

Co za sposób - tylko na broń

Co za nawyk - od razu na kolana.

Zmarł Majakowski - tyran

Łobuz Jesienin zmarł.

Abyśmy nie upokorzyli groszy,

Więc nie żyjemy, matko, idioto

Łobuz Shukshin zmarł,

Łobuz Wysocki zmarł.

Żyjemy, a oni tam poszli

Biorąc wszystkie nasze bóle, rany ...

Nowa gwiazda płonie na niebie,

Chuligani oczywiście zapalili.

Były to wiersze Brodskiego o człowieku i jego życiu. Wybierz kilka, aby przeczytać swojemu dziecku.

Sałatka z żółwiami: klasyczny przepis z kurczakiem, jabłkami i orzechami włoskimi, opcje ze śliwkami, konserwy, grzyby, winogrona

Bułki dżemowe: przepis krok po kroku 🍞 ze zdjęciem

Charlotte ze śliwkami: przepisy kulinarne w piekarniku i powolnej kuchence

Dżem cytrynowy według przepisu krok po kroku with ze zdjęciem

Piękno

Moda

Diety