Treść artykułu
Popularne wiersze Larisa Rubalskaya o kobiecie
Nie to, że ona, nie to
Powiem dokładnie znając temat.
Rozpłynąłem się w wielu ramionach
Ale nie ma już takich jak ona.
W naszym życiu, gdzie wszystko jest na sprzedaż,
Mogę sobie pozwolić na cenę.
Natychmiast nie wpadam nawet w to -
Czego we mnie brakuje?
Załadowano kieszeń
Zestaw jest wyprasowany
A głowa pomysłów jest pełna.
Ale ona mnie potrzebuje
Jak chrzan na obiad.
Ona nie potrzebuje mojej miłości.
Oferuję jej, co chce -
Na Bahamy, do Paryża, do kasyna,
Daj mi krawędź nocy
Ona i tak nie chce.
Zapomniałem, jakie są awarie
Wszystkie moje to podłogi, garaże.
Ale zrujnowała moje wakacje
Pod krótką nazwą - Życie!
* * *
Kobieta pali na ławce
Na zatłoczonej ulicy.
Dla kobiety wszystko jest lekkie.
Kobieta się nie martwi.
Wszystko wydarzyło się w życiu
Nie pal oczu
Życie to nie smakołyk
To jest napój z truciznami.
W niebieskich pierścieniach dymu
Jest tajny znak -
Nie przechodź!
Przynajmniej nie spiesz się tak!
Dziwne, przechodnie
Chociaż szerokie ramiona.
Nie pomożesz kobiecie
Ten bezksiężycowy wieczór.
Byłbyś uzależniony od kobiety -
Dym z papierosa.
Może byłoby jej łatwiej
Wyrzuć pamięć serca.
* * *
Lata mijają, lata mijają
Szczęka włożona, trudno oddychać.
Spojrzę w lustro - jeden drań,
Szyja jest pomarszczona, twarz jest pomarszczona.
Kupię buty, kopię w magazynie,
Nie mogę nosić - płaskostopie,
W odległości, której nie widzę, prawie tak bez ramienia,
Dalekowzroczny lub krótkowzroczny.
Plotki nieco się obniżyły
Odeślą je, a ja podejdę bliżej.
Puszkin śpiewał nam bardzo mocno:
Miłość w każdym wieku jest uległa
Podobnie jak i na starość istnieje moc miłości.
Ale powiem ci, że go tam nie było!
Chcę flirtować oczy na podłogę,
I wspinam się do mojej torebki, gdzie jest validol.
Chcę rzucić się w ramiona mężczyzny
Tak, przeszkadzają okulary na grzbiecie nosa.
A pamięć stała się złej jakości -
Po co mu się kłaść, zupełnie zapomniałem.
Jedna pociecha jest wszędzie ze mną.
Jestem gorszy niż byłem, ale lepszy niż będę!
* * *
Jestem taki inny -
Teraz kapryśne, a potem piękne,
Ten potwór jest oszołomiony
Tym pięknem jest Miss Universe,
Teraz skarżący, a następnie z charakterem,
Milczę, przeklinam nieprzyzwoicie,
potem w płonących chatkach na koniu,
Desperacko potrzebuję pomocy
zatrzasnąć drzwi - dodam wszystkie kropki
pieszcząc puszystą bryłę,
Od razu kocham i nienawidzę
Boję się wysokości, ale na dachu
Wychodzę na wieczór
potem żona, potem wzorowa córka,
teraz się śmieję, potem szlocham bieługę,
teraz godzę się, a potem przysięgam na przyjaciela.
Nie jestem chory, ani pęknięcia w mojej psychice ...
Jestem w 100% KOBIETĄ !!
* * *
Och, madame! Powinieneś być szczęśliwy
Zaskoczony i czuły
Spokojny, bezpłatny, piękny,
Nie jesteś świadomy lenistwa i spokoju.
Inspirowany pięknym marzeniem
Zapomniany smutek i ból
Jednym słowem, z kochającym sercem, z duszą
No i łzy ... to tylko sól.
Żyć świeżo też nie jest radością,
I nie ma dni cukru
Co jest potrzebne - drobiazg, kropla, trochę,
Niech światła płoną w twoich oczach!
Do ust szepczą nieśmiało,
Łomotać serca zgodnie
Możesz nawet mieć trochę smutku
Tyle tylko, że w smutku był powód.
Tak, że deszcze krążą
Bawić się wiatrem we włosach
Do kryształowej i cienkiej nici
Rosa spadła na twoje ramiona.
Rosły duże drzewa
Spłynęło dużo wody
I oczy pozostały takie
I wysoki był łuk nieba ...
* * *
Nie widziałem jej od razu w ciemności
Verney, nie widziałem, ale po prostu wyczułem.
Dwoje ognistych oczu wyglądało zachęcająco,
I od razu zrozumiałem, czego chcę.
Pasje afrykańskie
Cieplej niż ogień.
Pasje afrykańskie
Spalili mnie.
Całowanie, wyczarowanie,
Zaklęty, całujący
Czarny garnitur królowej pik
Mój afrykański
Zgięcia bioder i okrągłość kolan,
Skórka kawy zgodna z palcami.
Byłem zakładnikiem słodkiej niewoli
Wola była dla mnie niemożliwa.
Bransoletki dzwoniły na cienkich nadgarstkach
Kiedy rano pożegnała się ze mną.
I w płonących oczach o złotym kolorze
Nie rozlana delikatność łez.
* * *
Kobieta w nowej jest płaszczem przeciwdeszczowym.
Ona nie ma nikogo.
Córka mieszka osobno, jest mężatką,
A matka stała się dla niej niepotrzebna.
Kobieta kupiła płaszcz przeciwdeszczowy kochanie -
Może wyglądasz tak czy inaczej?
Cóż, młoda kobieta nie jest dla niej odpowiednia,
Ale kobieta w średnim wieku jest również dla niej odpowiednia.
Kobieta ma czterdzieści lat, ale nie można jej jej dać.
Nadal chce kochać i cierpieć.
Nadal jest dziewczyną pod prysznicem
I nie chodzi tylko o płaszcz.
Zapomniała smutnej przeszłości
I naprawdę ma nadzieję na dobre.
Tutaj pewnego dnia Mercedes podjechał
To prawda, poprosił o drogę i zniknął.
Ale czy możesz poprosić kogoś innego?
A kobieta połączyła to z płaszczem.
Kobieta wygląda w witrynach szklanych.
Cóż, kolejny wieczór dobiegł końca sam
I nie ma opcji, nawet płacz
Na próżno były nadzieje na płaszcz.
Sam dom wróci ponownie
Wypi herbatę i pójdzie spać.
Meteodictor, zabawna osoba,
Powie, że jutro w mieście pada śnieg
A temperatura jest ujemna
A kto wkłada taki płaszcz przeciwdeszczowy?
A kobieta rano włoży płaszcz.
Nie jest źle. Ale wciąż nie to.
A płaszcz będzie wisiał w szafie na zimę,
Ale czasem to dostanie.
I pomyśleć, że wiosna nadejdzie ponownie
I nie będzie sama przez cały czas.
I pewnego dnia ktoś zauważy płaszcz,
I zabrzmi marsz Mendelssohna.
Będą oglądać telewizję razem.
Och, jak ona nie chce się zestarzeć!
Udać się do mojej zamężnej córki na wizytę,
Daj jej płaszcz. Młodzi, niech noszą ...
* * *
Mam trzydzieści lat i nie jestem żonaty.
Jak mówią, nie pierwsza świeżość.
A w sercu uczuć takie depozyty
Taki zasób miłości i czułości!
Moje bogactwo nie zostało wydane
Więc chcę się z kimś podzielić.
„Tak, korona celibatu spoczywa na tobie”
Sprzeczny sąsiad powiedział mi.
Milczenie byłoby lepiej stare grymsa
Tak, pomogłoby mi to rozwiązać.
Wszyscy mówią, że jestem dostojną dziewczyną
I nieźle, choć nie pięknie.
Jak pysznie robię dżem
Jak smażę kurczaki ze złotym brązem!
I kto złożyłby mi ofertę,
W ogóle bym tego nie żałował!
Potem przyszedł jeden podpowiedzi.
Żona z dziećmi wysłana do matki.
Siedział przez godzinę, przelewając moją duszę
Potem wyszedł. Droga na obrusy.
A wkrótce wakacje się skończą.
Pójdę do dziewczyn na wieczór panieński.
Wczoraj kupiłem sobie sukienkę.
Nie drogi, ale przyzwoity.
Załóż łódki z lakierem
Wejdę do metra jak modelka.
Potem z dziewczynami pod wódką
Być może wydaje się nam szczęście.
Sukienka na kołnierzu z białej koronki
I w nim jestem taka piękna!
Obie dziewczyny, nawet zamężne
Ale ogólnie także niezadowolony.
Ich mężowie są rzadkimi gośćmi w domu.
Jeden jest żeglarzem. Wszystko gdzieś się unosi.
Kolejny spotyka się z sąsiadem.
Ale są dzieci i to jest najważniejsze.
Najlepsze wiersze Rubalskiej o kobiecie
Niech lata latają jak jaskółki.
Zależy wiek kobiety od ducha.
Możesz być młody i mieć pięćdziesiąt lat.
I możesz żyć w wieku dwudziestu lat, jak stara kobieta !!!
* * *
Może nie jestem mądra, może się mylę
Może wcale mnie nie rozumiesz ...
Żyję jak kwiaty, oddycham jak trawa
Brzmię nieskończoną radosną nutą.
Potrafię czytać między frazami, między wierszami,
Mogę być spokojny, mądry i delikatny ...
Spójrz na mnie: jestem tylko kwiatem
Dla kogo słońce jest ważniejsze niż nadzieja.
Otwórz płatki, wdychaj ciepłe powietrze,
Niech każdy promień słońca skierowany jest bezpośrednio do duszy,
Jak niepojęty prezent zaakceptować nowy dzień ...
Po prostu żyj ... Nie wiem, co mogłoby być lepsze.
* * *
Mam szczęście: nie jestem jednym z nich
Kto nie może znieść radości innych,
Dla kogo sukces innych jest nie do zniesienia,
Kto prosi tylko o szczęście od Boga.
Nie potrzebuję jachtów ani domu
Ani złote, ani futrzane, ani diamenty.
Czego chcę - wszystko osiągnę sam,
Ile siły, umysłu, talentu.
Nie zazdroszczę żadnej jasnej urody
(To nie jest szczęście - dobrze znany postulat)
Ani sławy, ani cyganerii.
Jestem zadowolony z mojego losu i miejsca.
A jednak okłamuję siebie
Znam to podłe uczucie:
Zazdroszczę kobiecie samej
Który spotyka Cię każdego dnia w domu ...
* * *
Na tym świecie malutki i chwiejny,
Kiedy zaświeci dla nas słońce
Kobieta pozostanie tajemnicą
Tego nikt nie może rozwiązać.
Czym jest twórczość kobiet?
Jest o wiele więcej do powiedzenia.
Co za toast bez życzeń?
Nadal trzeba czegoś chcieć.
Życzę ci spełnienia
Najbardziej cenione sny.
Abyś cały czas się uśmiechał.
W końcu uśmiech jest oznaką piękna.
Chcę kłopotów i smutków
Nigdy cię nie odwiedziłem.
Więc nie zapomnisz swoich przyjaciół,
I przyjaciele cię nie zapomnieli.
Życzę waszym dzieciom
Tylko radość przyniesiona do domu
Aby dzień był dla ciebie zawsze jasny,
I sukces towarzyszy wszystkim.
Niech zniknie smutek i zła pogoda.
Niech wszystkie problemy miną.
I niech morze radości i szczęścia
Życie zmieni się w prostą bajkę.
Niech ludzie leżą u twoich stóp
Zamieniając silne ramię!
Bądź szczęśliwy, piękny i kochany!
Potrzebujesz czegoś jeszcze?
* * *
Wy, moja miłości, nie jesteście moimi pierwszymi.
Ile nie zachowałem wyniku.
Przeszłość zdjęła szarego ptaka
Dwa skrzydła wzdrygnęły się na pożegnanie.
Skreśliłeś przeszłość z życia,
Pomylone daty i nazwiska
A w okularach rozbryzguje się złoto
Mocne wino wieczorowe ...
Jak pełne napięcia nerwy.
Dotknij mnie i uspokój się.
Wy, moja miłości, nie jesteście moimi pierwszymi
Jesteś tym jedynym.
* * *
Lubię marzyć przy dźwięku deszczu
Spójrz na krople na szkle
Lubię być w sobie ...
Do filiżanki kawy na stole.
Wchodzę pod ciepły koc
Skulę się i zobaczę
Spłacę światło w kuchni
I ukryj się w zmroku przed zmartwieniami.
W środku czuję się miękko i ciepło
Puszysty i wcale nie wilgotny,
W subtropikach mojej miłości
Daleko od tonącego świata.
O świcie za oknem
I dziewięć punktów w skali niesprzyjającej pogody,
Jestem w środku i jestem ciepła
Jestem jak zlew szczęścia
Mój śmieszny mały świat jest przytulny
Chcę się tym z tobą podzielić
A jeśli jesteś całkowicie mokry
Pukaj! I zawsze będę otwarty!
* * *
Noc spadła na ziemię we mgle
Day zamknął drzwi na zasuwę.
Diana idzie na polowanie -
Córka tajemniczych dzikich lasów.
Umieszcza pułapki i pułapki,
Wpadają w nie różne lwy.
Nic nie wiesz, Diana,
O mojej beznadziejnej miłości.
Diana, Diana,
A ja, o dziwo,
Mam w sieci, Diana.
Nie pierwszy, nie trzeci
Twoje sieci są pełne
I to smutne, Diana.
Diana, Diana,
Krwawa rana
W moim biednym sercu sączy się.
Diana, Diana,
Jesteś kapryśny.
To mogło się zdarzyć.
Wygląd Diany jest bardziej niebezpieczny niż pułapka,
Strzela celniej niż broń.
Nie wiesz, bogini Diana,
To zraniło moje serce.
Wszystkie twoje szalone strzały
Utknąłem w piersi.
Ale polowanie nie jest sprawą kobiety,
Czy kiedykolwiek byłeś nieuzbrojony?
I nagle coś się dzisiaj stało
I Diana powiedziała ziewając:
„Niechęć do polowania,
Prawdopodobnie odpoczywam ”.
Przenoszenie telewizora na sofę
I pochowany w bukiecie kwiatów
Płakałaś, bogini Diana,
Oglądanie filmu o miłości kogoś innego.
* * *
Do tego miasta pod słońcem
Przypadkowo porzuciło mnie przeznaczenie.
Uwielbiam miodowe imię Lyuban,
Po raz pierwszy się tu spotkaliśmy.
Czy pamiętasz Lyubana tej nocy na molo
Gdzie pocałunek był gorętszy od ognia
Gdzie nasza łódź nie została zerwana przez wiatr
I gdzie później przestałeś mnie kochać.
Nie wiedziałem, że smak zdrady jest tak gorzki.
Żył prosto, bez cierpienia, nie kochając.
Nastąpiły zmiany w mojej duszy
Kiedy Lyuban cię spotkałem.
Czy pamiętasz Lyubana tej nocy na molo
Gdzie pocałunek był gorętszy od ognia
Gdzie nasza łódź nie została zerwana przez wiatr
I gdzie później przestałeś mnie kochać.
Zawsze będę pamiętać te daty
Zapamiętam te dwa krótkie dni.
Po pierwsze - kiedy przyszedłeś do mnie na zawsze,
Kolejny - kiedy zniknęła przede mną.
Wiersze o kobiecie Larisa Rubalskaya piękna
Jak urocze są twoje loki,
Jak ładna jest twarz z sfrustrowanym owalem.
Nigdy nikogo nie całowałeś
Byłem jednym z tych, którzy cię pocałowali.
W popołudniowym ogrodzie
Buczący trzmiel
Mrożony lipiec w melancholii
W popołudniowym ogrodzie.
Nie wiedząc, że przyjdę
Rysunki monogramów
Jesteś gałęzią w piasku
Nie wiedząc, że przyjdę.
Trzepotał przerażony motyl
Ciemne brwi nad parą szarych oczu.
Nigdy nikogo nie oszukałeś
Byłem jednym z tych, którzy później was oszukali.
* * *
Och, madame! Powinieneś być szczęśliwy
Zaskoczony i czuły,
Spokojny, bezpłatny, piękny,
Nie jesteś świadomy lenistwa i spokoju.
Inspirowany pięknym marzeniem
Zapomniany smutek i ból
Jednym słowem, z kochającym sercem, z duszą
No i łzy ... to tylko sól.
Żyć świeżo też nie jest radością,
I nie ma dni cukru
Co jest potrzebne - drobiazg, kropla, trochę,
Niech światła płoną w twoich oczach!
Do ust szepczą nieśmiało,
Łomotać serca zgodnie
Możesz nawet mieć trochę smutku
Tyle tylko, że w smutku był powód.
Tak, że deszcze krążą
Bawić się wiatrem we włosach
Do kryształowej i cienkiej nici
Rosa spadła na twoje ramiona.
Rosły duże drzewa
Spłynęło dużo wody
I oczy pozostały takie
I wysoki był łuk nieba ...
* * *
Osy krążyły po ganku przez cały dzień
Jak mogłem, walczyłem z osami.
Mówią, że ty, moja umiłowana, zostawiłeś mnie
Ale nikt nigdy nie widział moich łez.
Łabędź jest zarośnięty ścieżką dla ciebie
Nie pamiętam komosy ryżowej pod moimi stopami.
Niech będzie z tobą tylko odrobina szczęścia,
Ale separacja również nie stanowi problemu.
Nie rozerwij koszuli na piersi
Zmieniony, więc nie bądźcie nastawieni na duszę.
Odejdź i kochaj swoją Nataszę
Poradzę sobie bez twojej miłości.
Ciężki kamień czai się w mojej duszy
Nie pozwala chłopakom patrzeć na innych.
Więc wezmę to i pomaluję jak Natasza,
Potem ustalimy, kto jest ważniejszy.
Sam rzuciłeś kamień w moją duszę
Dlaczego więc, jak wcześniej, spójrz mi w oczy?
Chcę za całe moje cierpienie
Osa kłuje cię boleśnie!
* * *
Co za luksus poza modą
I żyj, nie patrząc na nikogo
I ubierz się na pogodę
Nie ze względu na wygląd nadchodzących wujków.
Być znanym z tego, że nie boi się głupca
Nie dodawaj wzrostu platformy,
Nie pasuje do twojej figury
Poniżej „sześćdziesięciu” i „dziewięćdziesięciu”.
Baw się dobrze i bądź samowystarczalny
Ziewanie, jeśli robi się zbyt nudne.
Co za luksus, nie być modnym
I być sobą - kawałek.
* * *
Kto powiedział, że miłość jest tylko młoda
Kto powiedział, że świt jest dla nich.
Dlaczego jest ich tak wiele?
A dla tych, którzy są ... naprawdę nie.
Więc co ta whisky zrobiła się biała?
Cóż, pozwól zmarszczkom na oczy.
Nie śpiewaliśmy jeszcze ostatnich piosenek
Nie zostały jeszcze dla nas ułożone.
Cóż, niech złota jesień
A liście już odleciały
I miłość przyjdzie i nie zapyta
Jak zawsze będzie miała rację.
Płonący w skrzyni, jak wódka z pieprzem,
Od spóźnionej miłości.
Młodzi kochają sercem
No i ci, którzy są dla ... - duszy.
* * *
Nie pytaj mnie o wiek
Nie zbiegał się ze stanem umysłu.
Nie upiększaj mnie komplementami,
Nie spiesz się, nie spiesz się.
Nie spotkałem jeszcze wszystkich wschodów słońca
I nie znaleziono wszystkich zachodów słońca
Nie odpowiedziałem na główne pytania -
Jak żyła i szczęśliwa?
Nie pytaj mnie o wiek ...
W przeszłości, pozostawiając wszystkie swoje miraże,
Zepchnąłem się wczoraj z brzegu
Wirować w wirze walca.
W moich snach lecę do gwiazd
Wierzę w szczerość przyjaciół
I mam nadzieję, że nie jest za późno
Ufam twojej miłości ...
* * *
Nasze dusze nie dotkną zimna
Nasza noc nie robi się zimniejsza.
Kto powiedział, że istnieją zakochane prawa
Nic o niej nie wie.
Z miłości zakradamy się jak złodzieje.
Komu jesteśmy winni, powiedz mi?
Nasza noc gasi wszystkie rozmowy
I leży gwiazda na poduszce.
Oddychasz lekką chmurą pary
Na oknie zamrożonym w nocy.
Naprawdę nie jesteśmy z tobą parą
Miłość zmieniła nas w jedno.
Ciekawe wiersze Larisy Rubalskiej o kobietach
Jesień znów spłonęła
Na progu mroźnej zimy.
Mówią, że nie jesteśmy parą
I nie możemy być szczęśliwi.
Porozmawiaj ze wzruszeniem ramion
Może każdy, kto chce, ktokolwiek,
Ale jak słodko jesteśmy razem w nocy
Tylko my rozumiemy z tobą.
Kto powiedział, że istnieją zakochane prawa
I ten los ma zasady
Nie znał naszej nieprzespanej nocy,
Ten, którego nigdy nie kochaliśmy.
Nasze dusze nie dotkną zimna
Nasza noc nie robi się zimniejsza.
Kto powiedział, że istnieją zakochane prawa
Nic o niej nie wie.
* * *
Nie zamawiaj losu, nie zamawiaj
To, co powinno się stać, stało się prawdą
I nie powiesz słowami
Co miałem szansę żyć w życiu.
O czym marzyłem podczas moich młodych nocy
Co teraz śnię w nocy
Dlaczego jest wesoły i smutny -
To smutna i długa historia.
Przeglądam starą stronę
Wszystko tam jest przyjaźń, strata, miłość.
Nie zostańcie w te dni, nie zapomnijcie
Nie wracaj ponownie do przeszłości.
Niech wiatr moich włosów nie wzburzy mnie
A mój toast jest poważny dla zdrowia,
Życie przed upływem terminu nie złoży moich skrzydeł
I przed terminem, jak przed gwiazdami.
* * *
I coraz mniej patrzę w lustro.
Nie ma powodu, ale na wszelki wypadek.
Porzuciłbym cię, ale zrozumiałem
Z tobą nie jest słodko, bez ciebie nie jest lepiej.
Słyszę za sobą rozmowy
Ale co robić? Nie ma czasu cofania.
I prowadzę linię mety
Ale wiem na pewno - jesteś moim wykończeniem.
* * *
Weź psa
I idź z nią na spacer.
Kundel lub pudel -
Każdy zrobi.
Miejsce do spacerów -
Ta cicha boczna ulica
Dokąd idzie okno
Gdzie mieszka twój ból?
I cała choroba minie!
* * *
Nie chcę się zestarzeć, nie chcę!
Mówią, że wyglądam świetnie ...
Nadal mogę to zrobić
Co nie każdy młody może znieść!
Mogę to wymyślić,
Czego inni tylko ... zazdroszczą mi!
Młodzież wyblakła w wiecznym długu -
Co w niej widziałem oprócz skromności?
Oprócz kompleksów - do noszenia?
Jakie były nasze sukienki ...
Nie chcę i nie zestarzeję się!
Tak więc, wskazałem los!
Spojrzę na siebie - dobrze!
Trzy zmarszczki - myśl mocno!
Młody głos, piękna dusza,
Cóż, w lustrze ... wieczne bzdury!
Wnuczka - Kochanie idzie w pobliżu ...
Nieznajomi myślą - mamo - ja!
... W tym momencie ruch jest nieunikniony!
Nie zestarzeję się! Jestem uparta!
* * *
Żyję idealnie sam
W życiu osobistym wszystko jest normalne,
I prawie nie żałuję
Że nie jestem twoją żoną.
Mam własne obawy
Płacę tylko w soboty.
I w niedziele.
A także, gdy sam.
* * *
Ponownie w ogrodzie skupiska stają się czerwone
Jak przystało na wrzesień.
Byłeś moim krótkotrwałym gościem
Ale dziękuję losowi.
Oboje nie byliśmy wolni
I nie ma kogo winić.
I nie związany nas przez lata
Los to splątana nić.
Od naszej dalekiej nocy
Nie dorastałeś
Chociaż oczy wyglądają poważniej
Ślad smutku w uśmiechu.
Od naszej dalekiej nocy
niewiele się zmieniłeś
Co najmniej sto zim minęło mroźno
I sto smutnych, długich lat.
Latająca błyskawica błysnęła
Zdjęła się i spłonęła
Nie, los nas nie oszukał
Właśnie się z nami rozwiodła.
Ale wszystko zawsze krąży
Jak przeznaczenie jest przeznaczone.
I nie są od siebie wolne,
Przez te wszystkie lata jesteśmy z tobą.