Okrągły, nie miesiąc
Zielony, a nie dąb,
Z ogonem, a nie myszą.
(Rzepa)
* * *
Nikogo nie denerwuję
Sprawiam, że wszyscy płaczą.
(Łuk)
* * *
Cielęta są gładkie
Przywiązany do ogrodu
Leżąc w rzędach
Zrób to sam.
(Ogórki)
* * *
Szkarłat, sam cukier
Kaftan jest zielony, aksamitny.
(Arbuz)
* * *
Urodzony w szklarni,
W ogrodzie rosło
Noga jest krótka
Głowa jest duża.
(Kapusta)
* * *
Złote sito
Czarne domy są pełne.
Ile małych czarnych domów
Tyle małych białych mieszkańców.
(Słonecznik)
* * *
Okrągły taniec i z rzędu
W kapeluszach stoją ludzie.
Ktokolwiek przechodzi
Każdy łuk jest im dany.
(Grzyby)
* * *
Pozdrawiam wiosną, dreszcze latem,
Żywi się jesienią, a zimą ogrzewa.
(Drzewo)
* * *
Opuszczę ciepłą ziemię
Podniosę się do góry nogami
W nim więc, podobnie jak ja,
Będzie cała rodzina.
(Ziarno)
* * *
Bili mnie kijami
Miażdżą mnie kamieniami
Palenie mnie ogniem
Nacięli mnie nożem.
I za to mnie niszczą,
Że wszyscy mnie kochają.
(Chleb)
* * *
Na zewnątrz jest czerwony
Wewnątrz jest biały
Na głowie herb -
Zielony las.
(Rzodkiewka)
* * *
Siostry stoją w polu
Żółte oczy patrzą w słońce
Każda siostra ma -
Białe rzęski.
(Stokrotki)
* * *
Zima i lato
Jeden kolor.
(Świerk, sosna)
* * *
Szeroki, a nie morze
Złoto, a nie pieniądze
Dzisiaj na ziemi
A jutro na stole.
(Pole pszenicy)
* * *
Czerwone, słodkie, pachnące,
Rośnie nisko, blisko ziemi.
(Poziomka)
* * *
Dziadek siedzi w stu futrach,
Ci, którzy go rozbierają, ronią łzy.
(Łuk)
* * *
Piłka była biała.
Wiatr wiał -
Piłka odleciała.
(Mniszek lekarski)
* * *
Siostry stoją na łąkach -
Złote oko
Białe rzęski.
(Stokrotki)
* * *
Lalka w teatrze lalek,
Rośliny okopowe w ogrodzie w ogrodzie.
(Pietruszka)
* * *
Na trawie gęsty, zielony, wygląda elegancko,
Ale z gruntami ornymi, jak zioło, wypędza go bezlitośnie.
Głowa jest niebieska i ma długą łodygę.
No cóż, kto go nie zna! To jest ...
(Chaber)
* * *
W białej sukience
Staliśmy na polanie.
Cycki poleciał -
Usiedliśmy na warkoczu.
(Brzozy)
* * *
Pachnąca twarz
A ogon jest kłujący.
(Róża)
* * *
Mały Ivan -
Kaftan kostny.
(Orzech)
* * *
Worth Filat,
Sharovat, kędzierzawy,
Ani stu łat.
Kto go rozbiera
To wylewa łzy.
(Łuk)
* * *
Co rodzi się w chlebie
Czy to nie jest dobre do jedzenia?
(Chaber)
* * *
Jak śnieżna kula ziemska jest biała
Wiosną kwitło
Wydzielał się delikatny zapach.
A kiedy nadejdzie czas
Natychmiast się stała
Wszystkie jagody są czarne.
(O czeremchy)
* * *
Wszyscy nas znają:
Jasny jak płomień
Jesteśmy imiennikami
Z małymi paznokciami.
Podziwiaj dzikość
Szkarłatny ...
(Goździki)
* * *
Biały groszek na zielonej łodydze.
(Konwalia)
* * *
Zielony dom jest trochę ciasny:
Wąski długi, gładki.
W domu obok
Okrągłe chłopaki.
Jesienią przyszły kłopoty -
Dom pękł gładko,
Kto skoczył gdzie
Okrągłe chłopaki.
(Groszek)
* * *
Czarny, małe dziecko
Zbierz trochę
Gotują w wodzie
Kto je, będzie wychwalał.
(Kasza gryczana)
* * *
Stojąc nad wodą
Trzęsie brodą.
(Reed)
* * *
Mały niebieski dzwonek wisi
On nigdy nie dzwoni.
(Dzwonek)
* * *
Eh, dzwony, niebieski,
Z językiem, ale bez dzwonka.
(Dzwony)
* * *
Dom wyrósł na polu -
Dom jest pełen zboża.
Ściany są złocone
Okiennice zabite deskami.
I jest nowy dom
Na filarze złota.
(Kłoska)
* * *
Warto Olyi
Na środku pola
Namiot był przykryty
Utrzymywałem się włócznią.
(Mop)
* * *
Nie kopali, nie wiercili, ale dostali wodę.
(Korzenie)
* * *
Złota latarnia płonęła w trawie
Potem zniknął, wyszedł i zmienił się w puch.
(Mniszek lekarski)
* * *
Jest miasto.
Ile małych czarnych domów
tylu małych białych mieszkańców.
(Słonecznik)
* * *
Nie szyte, nie cięte,
I wszystko w bliznach,
Bez liczenia ubrań
A wszystko bez elementów złącznych.
(Kapusta)
* * *
Wśród melona
Zielone kulki.
Dzieci przyleciały -
Z piłek jedna kora.
(Arbuz)