Treść artykułu
Popularne śmieszne wiersze dla dzieci
Ptak poleciał po niebie
Chciała zjeść ptaka,
Spogląda w dół
Znaleziono robaka.
Ale zanurz się w gałęzi
Nagle spotkałem sąsiada,
Zaczęła się między nimi potyczka -
Dla dwóch jeden ofiara.
Długo się kłócili, do łez -
I robak czołgał się dawno temu.
* * *
Umieszczony na gałęzi dzięcioła ...
Zadowolony - szalony!
* * *
Głośna bitwa w łazience -
Bracia zatapiają statki.
Fregata Witalij dołączył do bitwy
I polecenie brzmi: „Pli!”
Ale Seryozha wpada w szał -
Krzyk leci: „Wejście na pokład!”
Gdzieś kapie woda
Sąsiedzi dzwonią do drzwi.
Pomyśl o kłopotach -
Dzieci się bawiły.
* * *
Kiełbasa Precel Mendel
Świnia szybowała do nieba
I trochę chłopa
Jej chwyt - i zaraz w sieci,
Jej chwyt - i prosto w las.
Kiełbasa Pretzel-Mendel-Kiełbasa.
* * *
Czołguje się na mnie koza
To jest jak zioło.
I ćma siada
Jakbym był kwiatem.
* * *
No i śpiochu - naszym synem jest John,
Spał w spodniach,
Odsunął but
A w drugim spał całą noc.
* * *
Stary zając kosi siano,
A lis grabie
Mucha niesie siano do wózka
Rzuca komara.
Pojechałem na siano
Z wózka mucha krzyknęła:
„Nie pójdę na strych
Upadnę stamtąd
Złamię nogę
Będę chromy.
* * *
Pakowanie prętów, pakowanie prętów,
Zające jechały z bazaru,
Kupiony na zimowanie
Trzydzieści pięć worków marchwi.
* * *
Stałem się o rok starszy
Dorastałem i wiele się nauczyłem.
Dzisiaj są urodziny
Zaakceptuj zaproszenie.
Czekam na gości na słodkie wakacje,
Wszyscy - zarówno dorośli, jak i dzieci,
I nie zapominasz
I pogratuluj Saszy.
* * *
Siostra Anya dorośnie,
Nauczę ją wszystkiego:
Piosenki do śpiewania i perkusji
I liczniki i list!
Będę z nią, nie z kotkiem
Biegnij do chrustu przy płotku.
Siostra wkrótce dorośnie -
Ma już cztery dni!
* * *
Stopy nie mogą mówić -
Oni powinni milczeć.
Stopy mogą na drodze
Podążaj za grzybami do lasu
Uruchom w butach na śniegu
Ścigaj się boso na plaży
Mogą skakać, mogą biegać
Ach, zmęczony, idź pieszo.
Mówię to mamie
I powtarza Olyę:
- Przestań dyndać nogami!
Ile możesz powtórzyć?
* * *
Będę za pięć za miesiąc
Potrafię czytać sylabami,
Jeździć na rowerze.
Ale bardzo trudno mi zrozumieć -
Duże mnie czy nie.
W weekend pytam mamę:
- Zagraj ze mną w małą zabawę
Ale matka odpowiada:
- Kolczyk, już jesteś duży -
Naucz się grać sam!
Ale jak szczęście miałoby to wieczorami,
Kiedy jest film
Powiedziano mi, że dzieci
Już czas na łóżko.
Jakby po dziesiątej
Zaczynam dorastać.
Najlepsze wiersze są śmieszne do łez
Dali chłopcu Antonowi
Na lunchu makaron.
Makaron Na Talerzu
Skręcona w węzeł jak wąż.
Wyglądała przerażająco
Ale Anton dzielnie
Zrobiłem tam dziurę widelcem,
Rodzina po prostu wciągnęła powietrze!
- Daj - powiedział Antosha -
Mam więcej makaronu!
Wszyscy obserwowali z zachwytem
Na niego ze wszystkich stron.
I przyznano duży medal,
I namalowali obraz,
Gdzie on dzielnie wygrywa
Stado drapieżnych makaronów.
* * *
Cały dom jest wstrząśnięty.
Pokonuje Seryozha młotkiem.
Zaczerwieniona z gniewu
Zatyka paznokcie.
Gwoździe wyginają się
Zmarszczki na paznokciach
Skręt paznokci
Ponad Seryozha oni
Właśnie zastraszany -
Nie wjeżdżają w ścianę.
Dobrze, że ręce są całe.
Nie, to zupełnie inna sprawa -
Wbij gwoździe w ziemię!
Tuk! - i czapek nie widać.
Nie zginaj się
Nie łam się
Wymienny
* * *
Nadszedł ósmy marca
Skrzynia pęka ze szczęścia
Muszę dać mojej mamie
Coś na te wakacje.
Umyję ją na prezent
Rozczesuję włosy jako prezent
Wezmę parę najlepszych kapci
I perfumy się duszą!
* * *
Mogę na tatę
Dzień i noc.
Źle to u taty
Nic do złapania.
Owiń to w plecy -
Krzyczy: - Niewidoczny! -
A włosy boli
A za uszami - szkoda!
* * *
Płacząca cipka na korytarzu.
Ona ma
Wielki smutek:
Zli ludzie
Biedna cipka
Nie dawaj
Ukraść
Kiełbasy!
* * *
Zapytałem grzyba
pod osikowym jeżem:
- Powiedz mi dlaczego.
wyglądasz jak parasol?
I grzyb się roześmiał:
- Oto dziwne pytanie!
Bo jestem w pogodzie
deszczowy urósł!
* * *
Bardzo smaczne i eleganckie
Pędził czekoladowy pociąg.
Wzdłuż wagonów
Napis był włączony -
Czekoladowa Strzała.
Wszystkie samochody w nim
Umowa
Była czysta czekolada,
Ławka samochodowa
Były rakowe szyje.
Pędzi jak wiatr on
Ale niestety
Wiez jest słodki.
Te straszne słodycze
Polizał
Wszystkie samochody
A potem nie mogli tego znieść,
Silnik parowy z zjedzoną rurą
I oczywiście w połowie drogi
Musieli iść pieszo.
* * *
Vasin Papa jest bardzo dumny
Fakt, że Vasya to sport!
Ten sport nazywa się -
„Kto szybciej zje ciasto matki”
* * *
Uwielbia zebry na trawniku
W pasiastym wybiegu z dżerseju.
Zebra nawet na słodycze
Nie wkłada koszulki do klatki
* * *
Mój znajomy koń
Dzisiaj ma osiem lat.
Dam konie
Duży bukiet kwiatów.
Koń umieści je w wazonie
I nie jedz od razu.
* * *
Gdybym był dziewczyną -
Nie stracę czasu!
Nie skoczyłbym na ulicę
Umyłbym koszule.
Umyłbym podłogę w kuchni
Pociłbym się w pokoju
Umyłbym kubki, łyżki,
Sam wyczyściłem ziemniaki.
Wszystkie moje zabawki osobiście
Umieściłbym to na swoim miejscu!
Dlaczego nie jestem dziewczyną?
Pomogłabym tak mojej mamie!
Mama natychmiast powiedziała:
„Dobra robota, ty
Synu! ”
* * *
Jeśli zamiatam podłogę,
Podnoszę pył do nieba
Jeśli zacznę myć
Wypełniam całe mieszkanie.
Jeśli umyję naczynia
Wszędzie słychać dudnienie.
Filiżanki biją, spodki biją,
Łyżki nie są podawane w rękach -
Mam wysiłek
Babcia cierpi.
* * *
Co się stało z kociętami
Dlaczego oni nie śpią?
Dlaczego bufet się otworzył?
Złamałeś nowy puchar?
Upuść bęben
Porysowałeś sofę?
Dlaczego ich łapy?
Masz jakieś kapcie?
Mleko rozlało miskę
Obudziłem się, mamo kotku?
Dlaczego podarli książkę?
Ponieważ łapią mysz.
* * *
Nie wierzę w duchy
I nie widziałem czarowników.
To wszystko bez wyjątku
Fikcje mówców.
W domu nie ma ciastek,
A w lesie nie ma porostów,
Nie ma koni zaprzęgowych
I chaty pieszo.
Jak kupa bzdur
Czy można mi ufać?
Och, koguty śpiewały -
Konieczne jest rozpuszczenie.
* * *
Nie chcę mojego ojca i matki
Aby Lyoshenka dostała bestię.
Dusił na próżno
I podlałem podłogę łzami.
Co Lech powiedział im źle?
Kto je zrozumie, rodzice!
Czy to naprawdę źle mieć małe zwierzę?
W końcu bestia jest dobra - hipopotam.
* * *
Do łaźni wleciała mucha
Chciała wziąć kąpiel parową.
Rąbałem drewno na karalucha,
Zalał łaźnię.
Owłosiona pszczoła
Przyniosła do niej ściereczkę.
Mucha umyła się
Mucha umyła się
Mucha szybowała
Tak, upadłem
Walcowane
I uderzył.
Żebro zwichnięte
Ramię skręcone.
„Cześć, mrówki, mrówki,
Zadzwoń do lekarzy! ”
Przyszli koniki polne
Podlewali muchę kroplami.
Mucha stała się taka, jaka była
Fajnie i przyjemnie.
I rzucił się ponownie
Leć ulicą.
* * *
Otworzyłem parasol
Przed tobą:
Cudowny czas!
Kładę to pod pachą
Drugi parasol.
Padało
Jak wiadro.
W niebie
Chmury eksplodowały.
Trzeci wziął
Na wszelki wypadek.
Czwarty parasol
Położyłem to na boku
Więc jestem po stronie
Nie mokry
Piąty parasol
Z tyłu
Aby nie dmuchać
Z powrotem do mnie.
Dziura szósty parasol
Otworzyłem nad głową.
* * *
Mój kumpel Walery Pietrow
Nigdy nie gryzą komarów.
Komary o tym nie wiedziały
A Pietrow był często gryziony.
Piękne fajne wiersze
Płaczący telefon w mieszkaniu
Dwie minuty, trzy, cztery.
Cichy i bardzo zły:
Ach, nikt nie przyszedł.
- Więc w ogóle nie jestem potrzebny,
Jestem obrażony, mam przeziębienie:
Stare telefony -
Zrozumieją moje wezwania!
* * *
Łyżka to łyżka
Łyżka to zupa.
Kot to kot
Kot ma siedem kociąt.
Szmata to szmata
Wytrę stół szmatką.
Kapelusz to kapelusz
Ubrał się i poszedł.
I wymyśliłem to słowo
Zabawne słowo „plim”
I powtórz jeszcze raz
„Plim, Plim, Plim”.
Oto skoki i skoki
„Plim, Plim, Plim”
I to nic nie znaczy
„Plim, Plim, Plim”.
* * *
To była Marina z ogrodu,
Pod krzakiem znalazłem dudka.
I dudek do niej: „Zrób zrób zrób.
Nie będę z tobą mieszkał.
Pobiegnę do starej babci
Babcia da mi twaróg. ”
* * *
Słuchajcie chłopaki
Chcę ci powiedzieć;
Mieliśmy kocięta -
Jest ich dokładnie pięć.
* * *
Czy znasz litery A Be Tse?
Kot siedzi na werandzie.
Szyć majtki jej mężowi
Aby nie zamarzł na zimno.
* * *
Ciocia Trott i kot
Sat y okno.
Trott zapytał: „Kees-kies-kies,
Czy potrafisz złapać szczury?
„Murrr”, powiedział kot,
Po chwili ciszy.
* * *
Na korytarzu idzie kot
Ona ma wielki żal
Źli ludzie biedni cipki
Nie dawaj kiełbasek do kradzieży.
Co za szelest? Czy to naprawdę
Myszy skończyły w szafie?
Nie ma myszy, tam potajemnie
Jedzenie naszych ciasteczek Tanya.
Nasza Tanya się boi
Co będziesz musiał udostępnić.
* * *
Psy walczyły na rynku
Gawkers wpadł na wojnę.
Aby dostać się do psów
Zaczęli walczyć z portfelami.
Więc gapie byli rozdarci
Jakie psy uciekły!
* * *
Tanyusha ma wiele do zrobienia
Tanya ma wiele do zrobienia:
Rano pomogłem bratu:
Rano zjadł słodycze.
Oto sprawa Tanyi:
Tanya zjadła, wypiła herbatę,
Usiadła ze swoją mamą
Wstałem, poszedłem do babci.
Przed pójściem spać powiedziała matce:
- Sam mnie rozbierasz,
Jestem zmęczona, nie mogę
Jutro ci pomogę
* * *
Piekło mnie pszczoła.
Krzyknąłem: „Jak mogłeś?”
Pszczoła w odpowiedzi:
„I jak mogłeś
Rozerwać mój ulubiony kwiat?
W końcu bardzo mnie potrzebował:
Zaopiekowałem się nim na obiad!
Ciekawe wiersze zabawnych dzieci
Dlaczego nie miałbym płakać?
Dlaczego nie jestem zły?
Bo kępka mnie ciągnie
Moja młodsza siostra.
Nie jestem podstępem, ale nadal -
Nic nie macha rękami.
Jeśli tata nie pomoże,
Złożę skargę mamie.
* * *
Owsianka Tanyi nie jest podawana,
Nie wkłada się jej do ust z łyżki,
Cukierek bez kłopotów
Sami i wdrap się do ust
Czy Tanya jest winna -
Miejsca w pamięci podręcznej to za mało.
* * *
Kotka wysyła kocięta do szkoły,
I nie chcą się uczyć.
Meowat, - Mamo, jesteśmy chorzy.
Powinniśmy być w łóżeczku.
- Szkoda, teraz zaprosili nas do odwiedzenia,
Tym razem nie pojedziemy.
I czekam na ciebie zamiast ciasta
Pigułki i olej rycynowy.
* * *
Za oknem zamieć i zamieć,
Wieje wiatr w szczelinie.
Mucha siedzi na oknie,
Myśli - smuci:
Och, gdybym poczuł buty,
Krótkie futro jest małe,
Czapka z daszkiem
Ciepła koszula
Tak, spodnie materiałowe
Żyłby do wiosny!
Dlaczego niedźwiedź śpi w zimie
Raz w mroźną zimę
wzdłuż leśnej drogi
niedźwiedź jechał do swojego domu,
w ciepłym futrze.
Szedł, szedł do swojej jaskini
Na wiejskiej drodze
I przechodząc przez most
lis nadepnął na ogon.
Fox podniósł krzyk
- szeleścił ciemny las,
I niedźwiedź przerażony w jednej chwili
wspiął się na dużą sosnę.
Na sośnie wesoły dzięcioł
Wiewiórka uderzyła w dom
I powiedział - „Jesteś niedźwiedziem,
Musisz uważać pod stopami!
Od tego czasu niedźwiedź zdecydował
że zimą musisz spać
Nie chodź po drogach
Nie stawaj na ogonach!
On śpi, śpi w swojej jaskini
Przy wiejskiej drodze
I zadowolony z jakiegoś powodu
Co urodziło się bez ogona.
* * *
Nasza Tanya zaginęła
Gdzie jej będziemy szukać?
- Kitty, czarne pończochy,
Widziałeś naszą córkę?
- Miau, nie widziałem Tanyi,
Złapałem myszy w szafie.
- Świnia, różowy brzuch,
Czy wiesz, gdzie jest Tanya?
- Oink, spałem przy wannie,
Nie widziałem twojej Tanyi ...
- Kaczka, mała biała szyja,
Gdzie ona jest, powiedz mi wkrótce?
- Krya, nie widziałem Tanyi,
Wyprowadziłem kaczuszki z pływania.
Słuchaj, kurczak z tłuczkiem,
Gdzie w końcu jest Tanyushka?
- Koh, zagłębiłem się w chwasty,
Tanya nie była tam widoczna.
- Koza, ostre rogi,
Widziałeś nasze dziecko?
- Wskoczyłem na polanę,
Nie zauważyłem twojej Tanyi.
- Tuzik, czerwone oko
Czy wiesz, gdzie jest Tanya?
- Woof, teraz mamy owsiankę mleczną
I znajdę twoją Tanya.
Tuzik biegnie wzdłuż toru
Oto ślady ...
Oto sandały ...
Oto nasza Tanya
W jasnoniebieskiej sukience.
* * *
Co za wycie, co za ryk?
Czy to nie stado krów?
To nie jest krowa
To jest Tanya Revushka.
Płaczę, leję się
Chusteczki do ubrań.
Uśpij Tanya-
Dziewczyna znowu płacze:
Och, nie będę spał!
Och, załóż sukienkę!
* * *
Niegrzeczne kocięta
zgubione rękawiczki
I nie odważą się wejść do progu.
- Mamo, mamo, przepraszam!
Nie możemy znaleźć
Gdzie poszły rękawiczki?
- nie znajdziesz rękawiczek,
więc poznaj kocięta
Nie ugotuję ciasta!
Meow Meow Pie Meow Meow Pie
Nie ugotuję ciasta!
Przestraszone kocięta
znaleziono rękawiczki
I biegają do matki z całych sił.
- Mamo, mamo, otwórz
i chodźmy do domu!
Znaleźliśmy rękawiczki na drodze!
- Znalazłeś rękawiczki?
Złote kocięta!
Zdobądź za to ciasto!
Meow Meow Pie, Meow Meow Pie,
Zdobądź za to ciasto!
Wyciągnął kocięta
łapy rękawic
I zjedli ciasto na okruchy.
- Mamo, ah!
Nie skardź nas
Ale rękawiczki się zabrudziły!
- Brudne kocięta!
Zdejmij rękawiczki!
Trzymam cię pod kluczem!
Miau miau do zamku,
miau miau zamek
Trzymam cię pod kluczem!
Umyj kocięta
rękawiczki w korycie.
Ach, jak trudno jest się myć!
Wszystkie trzy, trzy i trzy ...
- Och, mamo, patrz!
Rękawiczki zostały już usunięte!
- Czy umyłeś rękawiczki?
W tym celu kocięta
Pozwolę ci iść na spacer!
Miau miau, idź na spacer
miau miau pospacerować
Znów puśćmy się na spacer.
* * *
Zając chodzi z bruzdą.
Jego kieszeń jest pusta.
Katya zbliżyła się do zająca
Dała mi ciasto.
Dał miedziany grosz
Aby kupić jedzenie na okruchy.
Ale kupił tytoń,
Pali się na boku.
Co za próżniak!
* * *
Czy kozy nie mogą tyłek
Jeśli są rogi?
Dziewczynom nie wolno tańczyć
Jeśli są nogi?
Zabierz dziecko za rogi
Idź na łąkę.
Dziewczyna na małą dłoń
Do naszego wesołego kręgu!
* * *
Korpeli dziesięciu mędrców
Powyżej rymu do słowa „Azja”;
Kupa papieru w stos
Ale rym nigdy nie został znaleziony
I w końcu zawołali:
- Co za bałagan !!!