Wiersze Barto dla dzieci: 50 pięknych wierszy ze znaczeniem ✍

Agnia Barto wiersze dla najmłodszych dzieci o zabawkach i zwierzętach. Oprócz wierszy ze zdjęciami i wszyscy wiedzą, że babka się kołysze, wzdycha w ruchu.

Popularne wiersze dla najmłodszych

Upuść niedźwiedzia na podłogę
Zdejmij łapę niedźwiedzia.
I tak go nie opuszczę -
Ponieważ on jest dobry.

* * *

Babka kołysze się
Wzdycha w podróży:
- Och, plansza się kończy,
Teraz upadnę!

* * *

Czas spać! Babka zasnęła
Leżał w pudełku na beczce.
Śpiący miś leżał w łóżku
Tylko słoń nie chce spać.
Głowa kiwa głową do słonia
Wysyła łuk do słonia.

* * *

Pani zostawiła króliczka -
W deszczu był królik.
Nie mogłem zejść z ławki
Wszystko mokre do sznurków.

* * *

Kocham mojego konia
Gładko uczesuję jej włosy
Zaproszę ogon z grzebieniem
A na koniu pójdę na wizytę.

* * *

Nie, na próżno zdecydowaliśmy
Prowadź kota samochodem:
Kot nie jest przyzwyczajony do jazdy -
Przewrócił ciężarówkę.

* * *

Nasza Tanya głośno płacze:
Upuścił piłkę do rzeki.
- Cicho, Tanya, nie płacz:
Piłka nie utopi się w rzece.

* * *

Mam dziecko
Sam go pasie.
Jestem dzieckiem w zielonym ogrodzie
Wezmę to wcześnie rano.
Zgubi się w ogrodzie -
Znajdę go na trawie.

* * *

Czapka marynarska
Lina w ręku
Ciągnę łódź
Na szybkiej rzece.
I skaczą żaby
Na piętach
I pytają mnie:
- Zatrudnij, kapitanie!

* * *

My sami zbudujemy samolot
Pędzimy nad lasami.
Pędzimy nad lasami
A potem z powrotem do mamy.

* * *

Świeci w słońcu
Pole wyboru
Jakbym ja
Rozpalił ogień.

* * *

Jesteśmy cały ranek
Potterowanie z kiełkami,
Zasadziliśmy je
Zrób to sam.
Babcia i ja jesteśmy razem
Sadzili sadzonki
I Katya poszła
Z dziewczyną w ogrodzie.
Potem musieliśmy
Zwalcz chwasty
Wyciągnęliśmy je
Zrób to sam.
Wciągnęliśmy z babcią
Pełne konewki
I Katya siedziała
W ogrodzie na ławce.
- Co jesteś na ławce?
Siedzisz jak nieznajomy? -
I Katya powiedziała:
Czekam na żniwa.

* * *

Przybył! Przybył!
Przybyli rodzice!
Ze słodyczami, z orzechami
Przybyli rodzice!
Dziewczęta i chłopcy
Skacząc z radości:
W każdej małej walizce
Jabłka i słodycze.
Oto córka
Tanya
W supeł
Pierniki
A to są ciasta,
Zadbaj o nie dla siebie.
Tu dla syna
Petenki
Lizaki
W torbie
To jest mój Pete,
To nikt inny!
I z paczkami w ręku
Splot w rogach
Oprócz
W tajemnicy
Kto jest ciastem
I kto jest cukierkiem.
Vitya idzie
Past all:
„Gdybym tylko ja
Jeden orzech!
Nie czekałem
Jestem ojcem
Zostałem
Bez cukierków. ”
Nagle chłopaki
Wstaliśmy z miejsc:
- Jemy
Czy on nie je
Towarzysze
Rodzice
Czy chcesz
Chciałbyś
Ale połóż
Wszystko jest na stole
I udostępnij
Sto procent!
Co usiedliśmy
W rogach?
Podzielimy się wszystkim
W połowie ...
Podzielić
W ogóle:
Oszalałeś ...
Mamy orzecha ...
Wszystko dla każdego
Czy macie jakieś?
Rozpocznij
Jest!

Najlepsze krótkie wiersze dla dzieci

Jestem moją siostrą Lidą
Bez obrazy dla nikogo!
Mieszkam z nią bardzo przyjaźnie
Bardzo ją kocham ....

* * *

Dwie babcie na ławce
Usiedliśmy na wzgórzu.
Babcie powiedziały:
„Mamy jedną piątkę!”

* * *

Dwie siostry patrzą na brata:
Trochę niezręcznie
Nie mogę się uśmiechnąć
Marszczy brwi tylko ...

* * *

Jesteśmy przyjaciółmi - dwóch Yashki,
Dzwonili do nas bliźniacy.
- Co w przeciwieństwie do! -
Przechodnie mówią ....

* * *

Mówca był młody
Mówił o pracy.
Argumentował z trybuny:
- Potrzebujesz pracy zawsze i wszędzie! ...

* * *

Pani zostawiła króliczka -
Deszcz był zając.
Nie mogłem zejść z ławki
Namoczony w skórze ....

* * *

Zadzwoniły głosy ptaków
W ogrodzie kwitnął bzu
Wiosną urodziła się Andryusha
Jeden dobry dzień ....

* * *

Mam dziecko
Sam go pasie.
Jestem dzieckiem w zielonym ogrodzie
Wezmę to wcześnie rano ....

* * *

Czapka marynarska
Lina w ręku
Ciągnę łódź
Na szybkiej rzece ...

* * *

Upuść niedźwiedzia na podłogę
Zdejmij łapę niedźwiedzia.
I tak go nie opuszczę -
Ponieważ jest dobry ....

* * *

Nasza Tanya głośno płacze:
Upuścił piłkę do rzeki.
- Cicho, Tanya, nie płacz:
Piłka nie zatonie w rzece ....

* * *

Kupiony w sklepie
Gumowa Zina
Gumowa Zina
Przynieśli kosz ...

* * *

Czas spać! Babka zasnęła
Położył się w pudełku na beczce.
Śpiący miś poszedł spać
Tylko słoń nie chce spać ...

* * *

Wiosna jest już w kalendarzu
Ale wszędzie na dziedzińcu są kałuże,
A ogród jest pusty i pusty.
Wszędzie woda płynie jak rzeka ...

* * *

Wiem, co muszę wymyślić
Aby nie było już zimy
Zamiast wysokich zasp śnieżnych
Wokół zielonych wzgórz ....

Piękne rymowanki

Moja młodsza siostra ma dwadzieścia dni
Ale wszyscy mówią o niej, o niej:
Jest najlepsza, mądrzejsza niż wszyscy.
I usłyszałem rano w domu:
- Dodała sto gramów!
Cóż dziewczyno, sprytnie!
- Wypiła trochę wody -
Za to ponownie pochwała:
- Cóż dziewczyno, sprytnie!
Spała spokojnie:
- Cóż dziewczyno, sprytnie!
A mama szepcze: - Cudownie! -
Zachwycony Alyonką. -
Spójrz, ubierz się
Jesteśmy w nowych pieluchach.
- Słuchaj, ziewamy
Otwieramy usta! -
Szczęśliwy tata krzyczy.
I jest nie do poznania
On jest całym kolorem filmu
Wydane na Alyonka.
Wbiłem gwóźdź do stodoły,
A potem nie usłyszałem pochwał!
Trudno mi ukryć obrazę
Nie moge juz
I tak też poszedłem spać
I zaczął krzyczeć: - Tak!
Mój tata spojrzał na mnie
Powiedział: - Nie bądź głupi!
Co krzyczysz w biały dzień?
Jak się mają dzikie dzieci?
Potem kładę się twarzą do ściany
I czekałem na flycaps.
Nagle podbiegła do mnie mama:
- Weźmy to na uchwyty?
I odpowiedziałem: - Nie jestem piersią!
Zostań ze mną.

* * *

Cały dzień
Pierścienie Tanyi:
- Jesteśmy odpowiedzialni
Z bandażami
Tamara i ja
Wchodzimy w parę
Orderlies
Tamara i ja
Jeśli cokolwiek
Stanie się
Chodź do nas
Leczyć.
Możemy
Wkładanie kompresu:
Tamara i ja
Czerwony Krzyż
Można zrobić
Ty okłady
Daj leczniczą trawę!
Tamara i ja
Pielęgniarki
Nic dziwnego, że do ciebie dzwonię.
Orderlies
Brak szczęścia:
Jest gaza,
Jest jod,
Za mało
Drobiazgi -
Nie ma ran
Bez siniaków ...
Wreszcie
Znalazłem pracę
I dla Czerwonego Krzyża.
Wreszcie
Ktoś bolał.
Orderlies!
Do miejsca!
Dlaczego Tanya nagle
Czy na twojej twarzy jest taki strach?
Dlaczego Tanya nagle
Czy bawełna wymyka się spod kontroli?
Ręce Tannina
Osłabiony:
- Och, w Vovochka
Cięcie!
I widząc
Krople krwi
Płakałam
Czerwony Krzyż
- Proszę was
Jod i wata
To gaza
I bandaże ...
Tylko ja
Niewinny
Bandaż, Tamara, ty! -
Cały dzień
Pierścienie Tanyi:
- Jesteśmy odpowiedzialni
Z bandażami.
Tamara i ja
Wchodzimy w parę
Orderlies
Tamara i ja
Może zrobić
Czy masz okłady?
Dać leczniczą trawę?
Tamara i ja
Pielęgniarki:
Tamara leczy
Ryczę ...

* * *

Pięć lat Seryozha w styczniu,
Jak dotąd - cztery, piąte,
Ale bawią się z nim na podwórku
I dorośli faceci.
I jak na przykład na sankach,
Leci śmiało z gór!
Seryozha to tylko litera „r”
Trochę to psuje.
Moja siostra jest zła na mojego brata
Nazywa się Marina.
I on stoi na środku podwórza
Krzyczy: - Gdzie jesteś, Raspberry?
Powtarza: - Trzymaj język,
Przyciśnij mocno do podniebienia! -
On jest jak sumienny uczeń
Jest brany do nauki.
Marina mówi: - „Rak”, „strumień”, -
Marina uczy brata.
Powtarza: - „Lakier”, „promienie”,
Wzdychając winny.
Powtarza: - Powiedz „metro”,
Pójdziemy do wujka w metrze.
„Nie”, odpowiada chytrze: „
Lepiej wsiądź do autobusu.
Niełatwo jest powiedzieć „pas”,
„Frost”, „river”, „cold”!
Ale raz w styczniu
Rano zdarzył się cud.
Starsza siostra kichnęła
Krzyczał: - Bądź zdororrrova! -
Ale nie mógł wczoraj
Powiedzieć, że to słowo.
Teraz kocha literę „p”,
Krzyczeć, staczać się w dół:
- Urra! Jestem odważnym pionierem!
Będę mieszkać w ZSRR
Naucz się pyaterrrki!

* * *

Kiedy byłem
Osiem lat
Poszedłem
Oglądaj balet.
Poszliśmy z dziewczyną Any.
W teatrze zdjęliśmy futra
Zdejmowali ciepłe szaliki.
Nas w teatrze, w szatni
Podali nam liczby.
Nareszcie jestem w balecie!
Zapomniałem o wszystkim na świecie!
Nawet trzy razy trzy
Nie mogłem tego teraz zrobić.
Nareszcie jestem w teatrze
Jak na to czekałem!
Zobaczę się teraz z wróżką
W białym szaliku i wieńcu.
Siedzę, nie śmiem oddychać
Trzymam numer w ręku.
Nagle orkiestra wpadła do rur.
Jesteśmy z moim przyjacielem Any
Nawet lekko się wzdrygnęły.
Nagle widzę - nie ma tablicy rejestracyjnej.
Wróżka kręci się na scenie -
Nie patrzę na scenę.
Przeszukałem kolana -
Nie mogę znaleźć numeru.
Może on
Gdzieś pod krzesłem?
Do mnie teraz
Nie baletować!
Trąbki grają coraz mocniej
Goście tańczą na balu
I jesteśmy z moją przyjaciółką Any
Szukamy pokoju na podłodze.
Odjechał gdzieś ...
Wczołgam się do następnego rzędu.
Chłopaki są zaskoczeni:
- Kto się tam czołga?
Motyl trzepotał po scenie -
Nic nie widziałem:
Szukałem numeru poniżej
I w końcu go znalazłem.
A potem zaświeciło się światło
I wszyscy opuścili pokój.
- Naprawdę lubię balet,
Powiedziałem chłopakom.

* * *

Dziesięć lat wkrótce Seryozha,
Grosz
Nie ma już sześciu
Dima
Nic nie może zrobić
Rosnąć Siergiej!
Biedna Dima!
On jest młodszy!
Zazdroszcza Seryozha!
Wszystko jest dozwolone dla brata -
On jest w czwartej klasie!
Czy on może iść do kina?
Weź bilety w kasie!
On ma nóż w swojej teczce,
Na piersi płoną odznaki!
A teraz Seryozha
Lekarz wypisał okulary!
Nie chłopaki, to za dużo!
Nagle pojawił się w okularach!
Na podwórku powiedział do chłopców:
„Jestem strasznie krótkowzroczny!”
A rano tak się stało:
Biedna Dima nagle oślepła.
Mydło było na oknie -
Powiedział, że to chleb!
Zdjął obrus ze stołu,
Odleciał na krześle
I zapytał o ciocię Katię:
„Czy to przede mną szafa?” -
Dima nic nie widzi:
Krzesło bierze - siada.
I krzyczy: - Jestem krótkowzroczny!
Potrzebuję lekarza!
Chcę iść do lekarza!
Chcę nosić okulary!
- Nie martw się i nie płacz, -
Lekarz mówi do pacjenta.
On wkłada szlafrok
Wyciąga czekoladę.
Nie miałem czasu powiedzieć ani słowa
Pacjent krzyczy:
- Nie potrzebuję czekolady,
Nie widzę czekolady!
Lekarz patrzy na pacjenta
Mówi mu surowo:
„Nie jesteśmy głupcami!”
Nie potrzebujesz okularów.
Tutaj Dima idzie do domu
Był głupi.
Nie zazdroszczcie innym
Nawet jeśli ma na sobie okulary!

* * *

Dlaczego dzisiaj jest Petya
Obudziłem się dziesięć razy?
Ponieważ on jest dzisiaj
Wchodzi do pierwszej klasy.
Teraz nie jest już tylko chłopcem
A teraz jest początkujący.
Ma na sobie nową kurtkę
Obniżany kołnierz.
Obudził się w ciemną noc
To były tylko trzy godziny.
Był strasznie przestraszony
Ta lekcja już się rozpoczęła.
Ubrał się w dwie minuty
Wyjąłem piórnik ze stołu.
Tata rzucił się za nim
Przy drzwiach złapał.
Sąsiedzi stali za ścianą
Energia elektryczna świeci
Sąsiedzi stali za ścianą.
A potem położyć się ponownie.
Obudził całe mieszkanie
Nie mogłem spać do rana.
Nawet babcia marzyła
Że ona powtarza lekcję.
Nawet dziadek marzył
Co on stoi przy tablicy
I nie może na mapie
Znajdź rzekę Moskwę.
Dlaczego dzisiaj jest Petya
Obudziłem się dziesięć razy?
Ponieważ on jest dzisiaj
Wchodzi do pierwszej klasy.

* * *

Masza jest pierwszą klasą:
Jednolita sukienka
Fartuch skrobiowy
Możesz usiąść przy biurku.
Na fartuchu - falbanki,
A na sukience - fałdy!
Gdzie zdobyć piątki
Czy wszystko jest w porządku? Pierwsza lekcja
To mój pierwszy raz w klasie
Teraz jestem studentem.
Nauczyciel wszedł do klasy
Wstać czy usiąść?
Jak otworzyć biurko,
Z początku nie wiedziałem.
I nie wiedziałem, jak wstać
Aby biurko nie pukało.
Mówią do mnie: „Idź do tablicy”
Podnoszę rękę.
I jak trzymać długopis w dłoni,
W ogóle nie rozumiem.
Ile mamy uczniów!
Mamy czterech Asi,
Cztery Vasi, pięć Maroussi
I dwie Petrovy w klasie.

* * *

Teraz jestem studentem
Piszę atramentem.
Boję się ruszyć
Siedzę i nie oddycham.
Pisać
Tusz
Musisz się spotkać
Z siłą.
Mój brat się ze mną zgadza
Trudniej jest pisać piórem!
I nie ma go w pierwszej klasie -
On jest nawet w drugim!
Jestem zupełnie nowym długopisem
Zanurzę w tuszu -
Już na każdym palcu
Na czarnej plamie.
Naprawię to ręką
Włosy -
Pozostawiony na czole
Paski.
Sorinka, jak celowo,
Trzymałem się długopisu.
Jaki list wyszedł?
Nie mogę tego rozgryźć!
Stół z nami
Swinging -
Okazuje się, że Blotch!
Mama dowiaduje się od razu
Czy uczę lekcji:
Jeśli nauczyłeś się lekcji,
Zawsze tuszem na policzkach.

* * *

Lewo, prawo!
Lewo, prawo!
Na paradę
Jest oddział.
Na paradę
Jest oddział.
Perkusista
Bardzo szczęśliwy:
Bęben
Bęben
Półtorej godziny
Umowa!
Lewo, prawo!
Lewo, prawo!
Bęben
Już pełne dziur!

* * *

Wcześnie rano
Mama kaczka wyszła
Uczyć kaczątka.
Ona ich uczy, uczy!
Pływasz, uti-uti,
Bezproblemowo z rzędu.
Chociaż synek nie jest świetny,
Nie wspaniale
Mama nie każe tchórzowi
On nie.
- pływać, pływać,
Małe dziecko
Nie bój się
Nie utopisz się.

Ciekawe wiersze poetyckie dla dzieci

Ku-ka-re-ku!
Chur sterega.
Where-tah-tah!
Spadł w krzaki.
Pić, pić, pić!
Napij się wody.
Murr Murr ...
Przestraszyłem kurczaki.
Kra, kra, kra!
Jutro rano będzie padać.
Łał!
Mleko do kogo?

* * *

Kupiony w sklepie
Gumowa Zina
Gumowa Zina
Przynieśli to do kosza.
Była różnicą
Guma Zina,
Spadł z kosza
Rozmazany w błocie.
Myjemy w benzynie
Gumowa Zina
Myjemy w benzynie
I zagrozić palcem:
Nie bądź taki inny
Guma Zina,
A potem wyślemy Zinę
Powrót do sklepu.

* * *

Gorset na rowerze
Trzy bluzy,
Podszewka
Sukienka
Szalik na szyi
Szal jest duży
Co za piłka
Bułki?
Sto ubrań
Sto elementów złącznych.
Słowa do wypowiedzenia
Nie da się.
„Więc mnie otoczyli,
Czego nie wiem
Jestem tu?

* * *

Nie nudzę się bez ognia -
Mam latarkę.
Patrzysz na niego po południu -
Nic w nim nie jest widoczne
I wyglądasz wieczorem -
On ma zielone światło.
Jest w słoiku z trawą
Firefly siedzi żywy.

* * *

Jestem tym zlewem
Na brzegu skrzynki.
Leżała wcześniej
W piasku na brzegu.
Mój dziadek
Z Kaukazu
Zabrałem ją ze sobą.
Połóż to na uchu -
I szum w nim szeleści
A wiatr napędza fale ...
I w pokoju z nami
Możemy słuchać morza
To tak, jakby Kaukaz był tutaj.

* * *

Za oknami była zima
Na zewnątrz jest zimno
Na naszym parapecie
Cytrynowo-zielona wzrosła.
Oglądaliśmy cytrynę
Każdy liść był pielęgnowany,
Z każdym liściem zielonym
Zawiedliśmy się najlepiej, jak mogliśmy.
Każdy liść jest młody
Myliśmy wodą.
Wreszcie za rok
Pojawił się pierwszy płód.
Ostatnio nas odwiedzili
Dwóch czołgistów, dwóch wojowników.
Daliśmy czołgistom
Wszystkie cytryny z drzewa.

* * *

Wiem, co muszę wymyślić
Aby nie było już zimy
Zamiast wysokich zasp śnieżnych
Wokół zielonych wzgórz.
Patrzę w szkło
Kolor zielony
I od razu zima
Zmienia się w lato.

* * *

Mam dość siedzenia
Łapy złożone
Chciałbym
Idź do stróża.
Wisząca reklama
U naszej bramy:
Potrzeba psa
Oglądać ogród.
Ty mnie znasz
Jestem odważnym szczeniakiem:
Pojawi się kot -
Powalę ją.
Umiem szczekać
Mogę warczeć
Jestem w stanie
Aby odróżnić się od nieznajomych.
Kocięta się mnie boją
Jak ogień.
Powiedz szczerze:
Czy mnie zaakceptują?

* * *

Rano na trawniku
Biegnę z piłką
Biegam, śpiewam
Nie wiem co ...
A kula jest jak słońce
Płonie nade mną
Potem odwróć się
Druga strona
I zmieni kolor na zielony
Jak chwast na wiosnę.

* * *

Seryozha w żaden sposób nie zasypia,
Patrzy na kłamstwo
Jeleń cienkonogi
Na trawniku w oddali -
Jeleń cienkonogi
Wysoko na suficie.
Jest przystojny, majestatyczny,
Stoi z podniesionymi rogami
A wokół robi się ciemno
Rozłóż łąki.
Seryozha padł na kolana,
Spojrzał na sufit
Widzi - pęknięcia na ścianie.
Był zaskoczony i położył się.
Powiedział następnego dnia
Po otwarciu zasłon:
- Wiem, że to był jeleń,
Ale popędził w góry.

* * *

Byliśmy w piwnicy
W piwnicy znajduje się kotłownia.
Na dole jest kotłownia
Pokój jest osobny.
- A dlaczego takie rury? -
Zapytałem palacza .-
Dlaczego takie rury
Na ścianie do sufitu?
- W tym celu podgrzewamy wodę,
Więc przeszła przez rury
Przepływać na bateriach
Z gorącego kotła.
Podgrzewamy wodę w kotle,
Dlatego w domu jest ciepło.

* * *

Nie jedliśmy, nie piliśmy
Rzeźbiony śnieg Babu.
Luty śnieg, słaby-słaby
Rozbił się pod ręką
Ale tylko dla kobiety ze śniegu
Potrzebujemy tego.
Praca była dla nas gorąca
Jakby nie było zimy
Jakby wziął luty od marca
Ciepły dzień wypożyczenia.
Uśmiecha się jak żywy
W parku, w ciszy
Kobieta ze śniegu wstała
W białym zipune.
Ale robi się ciemno - to irytacja! -
Światło świtu gaśnie
Chłopcy muszą iść do domu
Cokolwiek powiesz!
Nagle Natalka zmarszczyła brwi,
Ma tylko pięć lat
Mówi: - Współczuję kobiecie,
Dlaczego miałaby tu stać? -
Dzwonienie tramwaju wkrótce zniknie
I księżyc wstanie
Będzie śnieżna kobieta
Sam pod księżycem!
Stłoczyliśmy się wokół kobiety
Myśl - co robić?
Potrzebujemy przynajmniej jej przyjaciółki
Musisz to zdobyć.
Nie jedliśmy, nie piliśmy
Oślepili nową kobietę.
Dzwonienie tramwaju wkrótce zniknie
I księżyc wstanie
Nasza kobieta jest śnieżna
Nie będzie nikogo.

Zabawki Barto to pierwsza kolekcja, którą dzieci muszą kupić. Wiersze Agnii Barto dla dzieci mogą wyjaśnić dzieciom wiele rzeczy. Dlatego zalecamy rozwijanie dzieci z poezją Agni Barto, aby dzieci mogły czytać w skrócie.

Wiersze Agni Barto z miłością do waszych dzieci!
Czy podoba ci się ten artykuł?
1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (34 oceny, średnia: 5,00 z 5)
Ładowanie ...
Wesprzyj projekt - udostępnij link, dziękuję!

Zapiekanka z twarogu w wolnym naczyniu z kaszą manną olina jak gotować twaróg z kaszą manną

Przepis na szpinak jajecznicę na patelni, tamago jak gotować jajka

Pizza ziemniaczana: przepis krok po kroku ze zdjęciem

Ciasto wielkanocne na suchych drożdżach według przepisu krok po kroku with ze zdjęciem

Piękno

Moda

Diety