Treść artykułu
Płynna odżywka do nucenia. Cichy monitor migocze w strefie kardio. Kojące kołysanie uchwytu symulatora bloku. Początek lipca. Fitness umarło ... Patriarchalne milczenie symulatora zostało naruszone tylko przez monotonne bu-bu młodszego syna administratora dyżurów. Opierając głowę na wałku symulatora nóg, studiuje bajki Kryłowa z niekończącej się listy książek na lato:
Kłopot małpy jest pełen ust:
Ona niesie blok
Od czasu do czasu obejmie go to,
Będzie się przeciągał i toczył;
Pot płynie z biednej rzeki nad rzeką;
I w końcu ona, dysząc, siłą oddycha ...
Gdzie idzie fitness?
Bolesnie znajomy obraz malowany klasykiem! Zaledwie miesiąc temu tłumy antropoidów zamieniły się w żelazo, pociły się, traciły wagę, pompowały mięśnie. A teraz zniknęły ... I jest zrozumiałe, dlaczego!
Ogólnie rzecz biorąc, niewiele jest widocznych sukcesów w fitnessie. Procent 50 sportowców należy do tak zwanych twardych gainerów. Są to te, które dostosowują się do aktywności fizycznej bez zmiany plastycznej. Oznacza to, że ich mięśnie nie rosną, warstwa tłuszczu nie znika. Korpus hardgeiner jest trudniejszy, jest przebudowywany logistycznie. Poprawia krążenie krwi, przyspiesza produkcję enzymów, wybiera racjonalne stereotypy ruchowe. Nie musi odbudowywać składu ciała, poradzi sobie z obciążeniem tego, co jest. Dlatego większość odwiedzających kluby fitness, takie jak ta literacka małpa, „nie słyszy pochwał od nikogo”. A jeśli amatorsko uogólniasz i filozofujesz, okazuje się, że odwiedzający kluby fitness, jak wszyscy inni, zestarzeją się, zachorują, a na koniec umrą. Śmiertelność wśród odwiedzających kluby fitness wynosi 100%! Jak jednak wśród całej populacji ludzkiej.
Dlatego Martyshkin stwierdził: „Dużo pracujesz, ale nie przynosi to żadnych korzyści”. A sale gimnastyczne są puste. Ogrzewane sauny uliczne. Mrucząc, mijając system oczyszczania, już krystalicznie czystą wodę w basenie. Ale wniosek jest naprawdę małpą!
Rozsądna osoba rozumie, że różnica między osobą przeszkoloną a nieprzeszkoloną jest niewidoczna, jeśli leżysz na kanapie. I w rachunkowości nie wpływa, a prowadzenie samochodu nie jest widoczne. Możesz prać ubrania w nowoczesnym urządzeniu z funkcją ozonowania, wyciskania, suszenia (i prawdopodobnie prawdopodobnie składania ich na półkach). I równie łatwo będzie mistrzowi sportu w gimnastyce i osobie niepełnosprawnej z drugiej grupy na ogólną chorobę. Robot zbierający kurz wesoło zaciąga się pod stopami za pomocą wytłoczonego mięśnia czworogłowego i pod galaretkami. Każdy jest w stanie zrozumieć, że nadeszła choroba. Aby jednak zauważyć, że zdrowie się zmniejsza, musisz wejść na piąte piętro bez windy. Po wstaniu nagle zdał sobie sprawę, że kilka lat temu przeleciał jak skrzydło, przekraczając stopień, a teraz na trzecim piętrze rozpinasz kołnierz i gorączkowo przylgniesz do balustrady.
Ruch to życie
W rzeczywistości sprawność fizyczna nie jest pracą małpy ani nawet Syzyfa. Chociaż bez wątpienia wizerunek króla Korynta, opierającego się presji wielkiego głazu, jest postrzegany bardziej solidnie niż małpa z klockiem.
Moim zdaniem sprawność fizyczna jest odporna na jakąś śmiertelną atrakcję ogrodzenia cmentarza. Ten, do którego jesteśmy przymocowani za pomocą ciasnych gumowych lin. Aby życie nie kończyło się zbyt szybko, jesteśmy zmuszeni do wysiłku i chodzenia. Aby odejść od nudnej doliny, chociaż na zewnątrz wciąż wyznaczamy czas. Z wiekiem atrakcyjność rośnie. Musisz chodzić szybciej i trudniej, aby zastosować więcej. Jeśli udało ci się przesunąć co najmniej o centymetr do przodu, lina zamienia się w rozciągnięty sznurek. Jesteśmy gotowi pokonać wiek: stać się silniejszym, młodszym. Ale nagle ...
Awaria dźwigu zatrzymującego
Świetne wakacje - lato! Osoba zatrzymuje się nagle i potraktowana kompleksowym systemem rzuca się na leżak. Uwolnione od wysiłku i wysiłku fizycznego działają ściśle napięte więzi. I jednoczą nieszczęśnika z leżaka z nieograniczoną liczbą „Krwawej Maryi” w rękach dokładnie do ogrodzenia cmentarza lub łóżka szpitalnego. Być może kolory na moim zdjęciu są zbyt grube. A trzymiesięczny bezczynność doprowadzi jedynie do lekkiego wycofania. Tak, jest to możliwe, jeśli masz 28-35 lat. A potem, pod warunkiem, że osiągnięcia nie były tak gorące, a przerwa nie była dłuższa niż 2 miesiące.
Przez czterdzieści lat konsekwencje przedłużającej się bezczynności będą tragiczne. Jak również dla młodszych, ale dobrze wyszkolonych osób, których liny życia i zdrowia były zbyt mocno napięte. W bardziej naukowym języku brak wystarczającej aktywności spowoduje reżim starzenia się organizmu - rozpad struktur komórkowych zacznie znacznie przekraczać ich budowę. Ta sama gumowa lina nagle traci swoją elastyczność, zamienia się w zwykłą linę, którą metodycznie skraca się z dnia na dzień. I żadne szalone trzepotanie, połykanie pigułek zdrowotnych i noszenie cudownych bransoletek niczego nie naprawi. W tym miejscu wielu zacznie szukać wymówek. Nie tylko kłamią, pochłaniając niekończące się dania w formie bufetu. Pływają. Zagraj w piłkę. Potrząśnij ciałem na parkiecie. A niektórzy nigdzie nie poszli i trzymali się mocno dzięki łopacie i grabie ogrodowej.
Uruchom program starzenia się
Życie i śmierć to poważna sprawa. Subiektywna ocena ich pracoholizmu według stopnia zmęczenia i drażliwości nie zadziała tutaj. Czy chcesz mieć pewność, że przeprowadzasz się wystarczająco, aby pozostać w niesamowitej fazie życia swoich czterdziestych urodzin, trzydziestych urodzin lub innej „rocznicy”? Będziesz musiał porównać zużycie energii z ilością pracy, którą należy wykonać, aby program starzenia się nie włączał.
3000 kcal! To jest tyle, ile ludzie powinni wydawać dziennie, aby struktury komórkowe nie włączały minutnika. Obejmuje to wszystkie wydatki: utrzymanie ważnych układów organizmu (to około 1200 kcal) oraz koszt codziennej aktywności higienicznej (około 600 kcal). I 400 kcal, które spędzamy przez 8 godzin, w pocie naszej twarzy poruszając wskaźnikiem myszy komputerowej na ekranie. Część eksploatacyjna mogłaby być większa, gdyby nie same jednostki i roboty. Co z jednej strony czyni to tak łatwym, az drugiej, jak się okazało, skraca nasze życie.
Dwie godziny na siłowni - a ty jesteś nieśmiertelny!
Zostało tylko 800 kcal. Powinny być wydane na pracę fizyczną. Przydatne dla ciała lub społeczeństwa. Odpowiada to 3 godzinom pracy w ogrodzie lub 2 godzinom codziennego treningu na siłowni! Pozostaje obliczyć ich skąpe wysiłki na rzecz utrzymania zdrowia i młodości. Płacz, wstań z szezlongu i idź na lekcję aerobiku w wodzie. Lub, w najgorszym przypadku, błagaj łopatę od tureckich pracowników służby i ruszaj, aby uszlachetnić miejscową kolumbarię. W tym samym czasie my, trenerzy, którzy zostali bez pracy i pieniędzy, zaczniemy się uśmiechać, gdy usłyszymy w wiadomościach, jak pijani rosyjscy turyści poluzowali i rzucili niewinną palmą, uzasadniając ich żywotną potrzebę aktywności fizycznej.